Przestronny apartament w samym sercu krakowskiego Kazimierza, 132 metry kwadratowe powierzchni. Wydawałoby się – ideał. A jednak okazał się wyzwaniem! Z chęcią się go podjęliśmy, co zaowocowało nietypowymi rozwiązaniami.
Słupy w środku salonu, będące elementem konstrukcji, wykorzystaliśmy do podziału przestrzeni na strefy. Dzięki temu para mieszkańców zyskała funkcjonalne wnętrza, idealne do podejmowania licznych gości. W razie potrzeby można ich przenocować w osobnym pokoju. A ten w ledwie chwilę pojawia się dzięki systemowi składanych paneli i ukrytych drzwi przesuwnych. Magia? Skądże. Przemyślany projekt, biorący pod uwagę potrzeby lokatorów.
Efekt, jaki chcieliśmy osiągnąć, to minimalistyczne wnętrza, które kryją coś więcej. Dosłownie i w przenośni. Wyposażyliśmy je w szafki imitujące ściany, o wyglądzie jednolitych brył, pozbawionych uchwytów. Dzięki temu uzyskaliśmy wrażenie porządku i czystości.
Jest prosto – to fakt, ale nie nudno. To wszystko za sprawą użytych elementów wykończenia wnętrz i oświetlenia. Wykorzystaliśmy fornir dębowy naturalny i bejcowany, parkiet w jodełkę francuską i spieki kwarcowe marki Tubądzin. Charakteru wnętrzom dodaje oświetlenie Vibia Flamingo. Subtelna elegancja na lata.